OFICJALNI PARTNERZY
Giant


Mavic
PATRONI MEDIALNI
OFICJALNY POMIAR CZASU
OFICJALNA WODA
ORGANIZATORZY

Aktualności

Czesław Lang dla onet.pl

środa, 15 kwietnia 2009 - 20:28

Czesław Lang, pomysłodawca Grand Prix MTB, w tym roku organizuje już po raz 14. tę imprezę. Tym razem nie obyło się bez problemów, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło i karuzela, pod nazwą Lang Team GP MTB, ruszy już w sobotę, 18 kwietnia.
Tomasz Kalemba (onet.pl): - To będzie już czternasta edycja Grand Prix MTB. Czy organizowanie tej imprezy daje Panu satysfakcję?

- Ciągle mamy motywację i nowe wyzwania. Mamy satysfakcję z tego, że to co robimy ma sens. Zachęcamy bowiem dzieciaki, młodzież do uprawiania sportu, a szczególnie kolarstwa. Najlepszym przykładem, że warto to robić są Maja Włoszczowska i Ania Szafraniec. Oprócz nich jest dużo młodych ludzi, którzy mają możliwość spróbowania swoich sił, bo nigdy nie osiągniesz sukcesu, jak nie masz celu. Dla wielu młodych zawodnikiów takim pierwszym celem jest start w GP MTB. Dzięki tej imprezie coraz więcej młodych ludzi siada na rowery, zapisuje się do klubu, a potem startuje w tego typu zawodach.

- Nie było zagrożenia w tym roku, że impreza może nie dojść do skutku?

- To ciężki okres dla wszystkich, dlatego tym razem to my (Lang Team - przyp. red.) jesteśmy sponsorem tytularnym. Oczywiście dużo pomogli nam też wypróbowani partnerzy. Szczególnie spore wsparcie mieliśmy ze strony miast, w których w tym roku odbywać będzie się rywalizacja. Również pomogły nam takie formy jak Giant czy Skandia. No i oczywiście media, które włączyły się do tego, by wspólnie coś zrobić dla polskiego kolarstwa.

- Poprzednie Grand Prix było rekordowe. Czy również i w tym roku padnie rekord?

- Myślę, że tak. Zaprocentują przede wszystkim sukcesy Mai Włoszczowskiej. Już po zgłoszeniach widać wielkie zainteresowanie imprezą. Mam nadzieję, że GP MTB z roku na rok będzie się rozwijało jeszcze bardziej.

- Czy mogą być niespodzianki w tegorocznym GP MTB?

- Oczywoście. To jest sport. Może być tak, że lekkie załamanie formy będzie miała Maja, że bardziej zmotywowana będzie Ania Szafraniec, która nie pojechała na igrzyska. Na pewno będzie się fajnie działo i emocje są gwarantowane. Na to wszyscy czekamy.

- A może skoro mamy takie gwiazdy jak Włoszczowska i Szafraniec, a w zanadrzu utalentowaną młodzież, to warto pokusić się o przeprowadzenie zawodów Pucharu Świata w naszym kraju.

- Myślę, że jest to sprawa otwarta. W tym roku na zawody GP MTB przyjeżdża obserwator z ramienia UCI, żeby obejrzeć trasę w Szczawnie Zdroju. Myślę, że przeprowadzenie takich zawodów nie byłoby wielkim wyzwaniem dla nas. W zasadzie od strony organizacyjnej moglibyśmy zorganizować taką imprezę nawet jutro.

Rozmawiał - Tomasz Kalemba, sport.onet.pl
Foto PAP

« powrót

Created by adMoto.pl